Czakra sakralna (Svadhisthana)

Dziś na „tapetę” weźmiemy  czakrę sakralną.

• jej inne nazwy to: czakra sakralna, czakra krzyżowa, Svadhisthana
• położenie: znajduje się ok. 5 cm pod pępkiem , granica owłosienia łonowego
• kolor: pomarańczowy
• przyporządkowany żywioł: Woda
• przyporządkowanie cielesne: miednica, organa płciowe, nerki, pęcherz; wszystkie płyny jak krew, limfa, soki trawienne, sperma
• przyporządkowane gruczoły: gruczoły płciowe- jajniki, prostata, jądra; Funkcją gruczołów płciowych jest wykształcenie męskich i żeńskich cech płciowych , jak również regulowanie cyklu kobiecego.
• zmysł: smak
• kamienie: karneol, bursztyn
• zasada podstawowa: twórcze rozmnażanie bytu
• symbol: sześciopłatkowy lotos
• czakra zrównoważona: ufność, twórcze podejście do życia, kreatywność, satysfakcjonujące życie seksualne

Zaburzenia:

• czakra wirująca zbyt szybko – osoba niezrównoważona emocjonalnie, uzależniona od seksu, fantasta, manipulator oraz związki bez zaangażowania;
• czakra wirująca zbyt wolno – nadwrażliwość, oziębłość, nieuzasadnione poczucie winy, ostra samokrytyka; nie wierzysz w to, że ktoś mógłby cię polubić za to, jaka jesteś  
• fizyczne – prostata, impotencja, bóle podbrzusza;
• emocjonalne – niezrównoważony popęd emocjonalny, płciowy, poczucie wyizolowania;

Co tu dużo czarować – czakra sakralna jest ukierunkowana na szukanie przyjemności. Jej podstawowe zadania, to aktywność płciowa i dążenie do przyjemności zmysłowych. Steruje ona również potrzebą poczucia własnej atrakcyjności oraz zdolności przyciągania do siebie pożądanych rzeczy. Odpowiedzialna jest również za umiejętność zatracenia się w świecie uczuć. Stymuluje ona przeżywanie życia w pełni i odczucia emocjonalne. I już na pierwszy rzut oka widać różnice pomiędzy czakrą podstawy a czakrą sakralną. Mianowicie  czakra podstawy zadawala się samym przetrwaniem, natomiast czakra sakralna budzi pragnienie doświadczania radości.

Energia wzniesiona na poziom drugiej czakry przeważnie jest zdominowana przez seksualizm – ale jednak  się do niego nie ogranicza. Mamy tutaj cały wachlarz nowych uczuć i doświadczeń życiowych: począwszy od poczucia spełnienia, poprzez postawę hedonistyczną, po gorzkie rozczarowanie nieodwzajemniona miłością.

Krótko mówiąc jeśli pierwsza czakra jest zrównoważona, przez co mamy zapewnione przetrwanie i bezpieczeństwo, to spokojnie na poziomie drugiej czakry możemy szukać radości z doświadczania życia.

Życie, w którym zdajemy się na ten magnetyzm, na pewno nadaje mu wielu kolorach  barw, nawet tym najbardziej przyziemnym doświadczeniom - przez co zmienia je w coś wyjątkowego. Ale tutaj należy być już ostrożnym, bo na tej wspaniałej magnetycznej drodze, będzie na nas czyhać wiele niebezpieczeństw – i nasza w tym rola aby je wychwycić.. dlaczego ?? Dlatego, że rozbudzając w sobie magnetyzm, zaczynamy przyciągać nie tylko zdrowe doświadczenia. Ale wkrótce, w miarę jak ten magnetyzm będzie coraz silniejszy, niestety, ale do swojego życia zaczniemy przyciągać również coraz więcej tych potencjalnych błędnych posunięć. Takie doświadczenia prowadzą nas do wytworzenia się naszego osobistego systemu wartości. Bez tych wartości nasze życie byłoby „płytkie” i pozbawione dyscypliny. Jak już wyrobimy w sobie ten system wartości, wówczas staje się on naszym osobistym strażnikiem, który pozwala korzystać z przyjemności życiowych ALE  i jednocześnie umiejętnie rozróżnia , które to przyjemności nie do końca będą nam służyć ..

Magnetyzm, który doświadczamy przy czakrze drugiej sprawia, towarzyszy nam uczucie radosnego podniecenia – w końcu uwalniamy się od kieratu obowiązków. Zaczynamy dostrzegać i doświadczać przyjemności, przez co nasze życie zaczyna nabierać kolorów a w następstwie czujemy przypływ dobrej energii. Jednak jest tutaj „kruczek” . W tej gonitwie za przyjemnościami musimy być rozważni, aby nie skończyło się to naszym upadkiem. Dlatego ważne jest wybieranie i odrzucanie doświadczeń, które mogłyby przyczynić się do naszego upadku. Jest to bardzo trudne przedsięwzięcie aby w doświadczaniu przyjemności życiowych utrzymać stan równowagi. Potrzebna jest tutaj umiejętność prawidłowego przeżywania radości.

Doświadczanie przyjemności to jedno, natomiast odczuwanie jej jako radosnego doświadczenia i osiągnięcie zadowolenia – to już nie lada sztuka. Możemy zapędzić się w ślepy zaułek i przerodzi się to wszystko w głód nie do zaspokojenia. Dlatego ważne jest, aby nauczyć się jak naprawdę doświadczać przyjemności – a nie beznadziejnie się za nią uganiać. Jeśli tę czakrę mamy zrównoważoną, to  z przyjemności zmysłowych korzystamy w sposób dostateczny, traktując je jako nieodłączną część składową życia, które niosą dla nas rzeczywiste zadowolenie ( a nie ślepą pogoń niczego nie wnoszącą wartościowego do naszego życia).

Druga czakra odpowiada za nasze przyjemności: seks, alkohol, papierosy, jedzenie i narkotyki oraz nadmierną stymulację naszych zmysłów. Jak łatwo dostrzec , to najczęstsze nałogi ludzi. Prawda, że ciężko nam jest się oprzeć przed miłymi doznaniami, więc często  ulegamy pokusie nadużywania tych przyjemności??? Jednak jeśli mamy tego „wewnętrznego strażnika” wówczas łatwiej zapanować nam nad odtworzeniem zapamiętany przyjemności. Zerwanie z nałogiem, również rzadko pomaga, ponieważ to co usiłujemy stłumić – urasta w siłę. A zerwanie z czymś, co odbieramy jako stratę jest bardzo ciężkie.  Wyjściem z takiej sytuacji na pewno pomoże uleganie tym słabością, ale pod rygorystyczną kontrolą. Zajadając się np. ciastkami skupmy się na samej przyjemności, a nie na dążeniu do niej - dłużej delektuj się kęsem, przeżuwaj wolno, rozkoszuj się tą chwilą. Nie połykaj pośpiesznie gubiąc przy tym cała przyjemność. Może się już wówczas okazać, ze tak naprawdę nie musisz już konczyć tego ciastka, bo Twoje kubki smakowe dostały to, o co się upominały ;)… Wówczas zaczniesz sobie uświadamiać, że nie prowadzi Cie to już do żadnej przyjemności, bo tak naprawdę to chodziło o ten moment wyczekiwania na pierwszy kęs…

W przypadku braku równowagi w poszukiwaniu przyjemności, nasze życie zaczyna się składać z ciągłej gonitwy za nią i zaczyna się hołdowanie prymitywnym popędom. Brak równowagi czakry sakralnej, to np. urazy po dawnych przeżyciach czy cynizm, bezduszność i brak zaufania… Cokolwiek to jest jeszcze , to z cała pewnością warto się tego pozbyć, bo życie doświadczane z poziomu zrównoważonej drugiej czakry, na pewno sprawia więcej radości.

Takie uczucia jak zazdrość i nadmierne przywiązanie, to nic innego nasz strach przed utratą. Wówczas życiem targają wybuchy zazdrości i furii. Są to potężne emocje, które stymulują drugą czakrę i prowadzą do destrukcji i cierpień. Aby wyść z tego błędnego koła należy zacząć pracować nad sobą, nad odzyskaniem wewnętrznej równowago – należy pamiętać , ze zmiany musimy zacząć od naszej energii, a dopiero ona wówczas wpłynie na zmianę sytuacji zewnętrznej. Przyznaję, że jest to niełatwe zadanie ale możliwe do osiągnięcia.

Kolejna dysharmonia, to np. obawa o nasza atrakcyjność. Wszystkie reklamy TV są wycelowane właśnie w to centrum energetyczne, przez co, przeważnie celnie zakłóca równowagę w czakrach , sugerując że nasza atrakcyjność wcale nie jest taka dostateczna jak myśleliśmy. Obawy związane z naszym wyglądem fizycznym i atrakcyjnością pochodzą właśnie z tej czakry. Takie eksperymentowanie z naszym wyglądem może być zdrowym objawem , ale pod warunkiem, że sprawia nam to  autentyczną radość. Natomiast jeśli wciąż czujemy się mało atrakcyjni, to należy przyjąć, że sprawy poszły już za daleko. Wówczas musimy nawiązać kontakt z naszą wewnętrzną atrakcyjnością, aby odzyskać równowagę.

Tutaj już mamy tylko krok od tego , abyśmy zaczęli się czuć nieswojo w towarzystwie. Umniejszali sobie, że nie dorównujemy innym, wciąż porównywali się do otoczenia ze stwierdzeniem, że wypadamy znacznie gorzej. Zazdrościmy wówczas ludziom tego , co mają… ale czy słusznie ??? – To również symptom wskazujący na bark równowagi w czakrze drugiej

Harmonijna czakra druga, to pozytywny obraz własnej osoby, poczucie własnej atrakcyjności co zewnętrznie ujawnia się jako ten osobisty magnetyzm.  Poza tym jesteśmy wdzięczni za to co mamy, i zamiast zajmować się tym czego nie mamy, umiemy cieszyć się tym, co jest dla nas dostępne. Taka harmonia prowadzi nas do uspakajającej pewności, że zawsze są jeszcze  inne możliwości, ale w niczym nam to nie przeszkadza aby swoje życie przeżywać tak, jak sobie wybraliśmy.  Utrzymując równowagę na poziomie drugiej czakry, zwiększamy swoją zdolność cieszenia się sukcesami innych. Zawiść natomiast, która jest emocją o niskich wibracjach, całkowicie pozbawia nas radości życia i odbiera siły.

Drugą czakrę możesz pobudzić np. fundując sobie gorącą kąpiel w pachnącej pianie przy świecach i ulubionej muzyce. Całkowicie oddaj się przyjemności chwili , wsłuchaj się w swoje wnętrze. Pomoże również kontakt z przyrodą , spacer…

Magicznie pozdrawiam
Eva H.L