Opinie

Chciałabym podzielić się wrażeniami po zabiegach Reiki. W pierwszym tygodniu czułam się źle, byłam zmęczona, skołowana, ale w miarę trwania kuracji objawy ustępowały. Czułam coraz większą siłę do walki i wiarę, że moje starania przyniosą upragniony skutek. Wszystko zaczęło się pomyślnie układać, w końcu do siebie pasować. Na koniec przyszedł SPOKÓJ i pewność, że źle to już było, teraz może być tylko dobrze.
W moim przypadku zabiegi Reiki przyniosły mi właśnie: SIŁĘ, która mnie już opuszczała, WIARĘ, której nigdy nie mogę stracić i SPOKÓJ, który jest mi tak bardzo potrzebny.
Dziękuję
Teraz wzmocniona staje do walki o zdrowie mojego dziecka.

Pani Ewo dziękuję serdecznie za te zabiegi jestem pełniejsza energii i chce mi się rano wstać z łóżka przede wszystkim bóle kręgosłupa przeszły, jeszcze 4 lata temu myślałam że wyląduję na wózku lub będzie mnie czekać operacja bo łamało mnie co chwilę nie mogłam się wyprostować trwało to kilka lat ból przeszedł na lewą nogę nie mogłam utrzymać kubka z kawą w ręku bo był dla mnie za ciężki grzebiąc w internecie znalazłam biostymulator magnetyczny który mi dużo pomógł już mnie nie łamało tak żebym wylądowała w łożku ból z nogi też przeszedł ale po 3 miesiącach natomiast po pracy bóle były dalej lecz nie takie intensywne, pracuję tylko trzy dni w tygodniu ale jest to praca fizyczna także wysiłek dla kręgosłupa był, do czego dążę po tych twoich zabiegach Kochana nie mam bólu wogóle aż się zdziwiłam pewnego dnia jak wróciłam z pracy a tu nic(a miałam ciężki dzień) jeszcze miałam tyle energii w sobie że jakbym miała coś dodatkowego to bym jeszcze popołudniu mogła iść mogę stwierdzić że dostałam od Ciebie nowy kręgosłup bardzo ale to bardzo dziękuję Ci za te zabiegi mam wielką nadzieję że ten efekt utrzyma się jak najdłużej Pozdrawiam serdecznie

Witaj Ewo!
Piszę tak późno, ponieważ miałam problemy z internetem i jedynym wyjściem było korzystanie z telefonu..no ale pisanie na telefonie takiego tekstu graniczy z cudem.
Wiele osób pisało o swoich przeżyciach dotyczących zabiegu Reiki i ja osobiście chciałabym podzielić się z Wami. W mejlach dzieliłam się moimi wrażeniami z Ewą, a teraz z Wami.
Te 5 zabiegów zrobiły na mnie ogromne wrażenie zarówno na tle duchowym jak i w życiu realnym.
Po pierwszym zabiegu mogłam powiedzieć: „Było super!!! Nie pamiętam kiedy tak się czułam :) „

Naprawdę było super, bo ten pierwszy zabieg był dla mnie tym najważniejszym. Wszystko czułam na swoim ciele. Czułam ból w nogach, czułam ogromną ciężkość w ramionach jakby ktoś siedział na nich, czułam delikatny ból głowy, który minął szybko, masaż na czole i gardle oraz dłoniach. To wszystko sprawiało wrażenie jakbym była na innej planecie, gdzie wszyscy czują się dobrze :) Fajnie było czuć tak mocne wibracje. Podczas zabiegu czułam, ze wszystko się oczyszcza. Również czułam na przemian zimno i ciepło, które opanowuje moje ciało. Niesamowite przeżycie!!!! Po tym pierwszym zabiegu czułam się o niebo lepiej, tak jakby ktoś ściągnął ciężar z mojego ciała. Kolejne zabiegi okazały się być mniej intensywne, ale to na pewno dlatego, że pierwszy zabieg pobrał najwięcej energii. Jednakże wciąż czułam masaż dłoni, stóp, ociężałe ramiona czy ból głowy. Podczas dwóch ostatnich zabiegów czułam w końcu ciężar na klatce piersiowej. Piszę, że w końcu, ponieważ na całym ciele coś odczuwałam, jakieś wibracje, tylko nie na klatce piersiowej. No to się doczekałam. Niesamowite uczucie, a szczególnie jak czujecie delikatny masaż w okolicach piersi :):)
Wszystkie zabiegi były cudne. Niesamowicie się po nich czułam. Po każdym zabiegu byłam trochę zmęczona, otumaniona, ale na drugi dzień wszystko wracało do normy.
Bardzo chciałabym podziękować Tobie za te zabiegi :) :)

Przez ten czas poddawania się tym zabiegom zauważyłam jedną rzecz, a mianowicie jestem o wiele spokojniejsza i taka bardziej otwarta na wszystko i radośniejsza :)) Nawet gdy dzieje się cos niepokojącego w moim życiu, to nie smucę się długo. Na drugi dzień wszystko widze w jaśniejszych barwach, a dla mnie to są efekty zabiegom Reiki. Myślę, ze gdyby nie one, to bym sfiksowała, bo czasem ogarniają mnie lęki.
Hmm..co jeszcze mogę dodać, ostatnio byłam u lekarza i jak się okazało wszystkie hormony są w idealnym stanie, jakby nic się z nimi nie działo, a jednak przez ostatnie 2,5roku walczyłam żeby je wyregulować !!!!!!!!!!!!

Mam nadzieje, że taki stan będzie bardzo długo się utrzymywał, ze będę radosna, więcej się uśmiechać, mało smucić i korzystać z życia na full!!!!
Osobom, które jeszcze się wahają czy aby na pewno skorzystać z takich zabiegów powiem tak: Nic nie stracicie, a tylko zyskacie. Wszystkie osoby na foru, które tutaj się dzielą swoimi odczuciami jak i efektami mówią tylko i wyłącznie prawdę. Wiadomo, to są sprawy indywidualne, ale wiele rzeczy każdy z nas odczuwa prawie tak samo. Ja dalej czekam na to aż moja energia się podkręci do takiego stopnia by móc przenosić góry :)
Ewo, bardzo bardzo dziękuję za to, że poświeciłaś mi tyle swojego czasu! Jesteś naprawdę super kobietą. Życzę Ci wszystkiego najlepszego jak i również Twojej rodzinie :)

Witam serdecznie ,Pani Ewo

Jestem pod wrażeniem odczuć jakich doznałam podczas przekazu.. bardzo wyraźnie czułam przepływ energii i ciepło rozchodzące się po cały ciele ale najbardziej w okolicach splotu słonecznego...czułam także pulsowanie i drgania w udach i stopach.. Po zabiegach czuję się jak nowonarodzona :) Czuje ogromną ulgę, spokój, wyciszenie. Mam dystans do starych, dręczących mnie spraw. To co mnie w duszy bolało „roztopiło się jak śnieg”.

Odzyskałem stan wewnętrznej harmonii. Nadzieja i wiara wróciły oraz siły, dzięki którym na nowo mogę poukładać swoje życie.
Dziękuję:):)

Jeśli chodzi o babcię to zabiegi dały jej poczucie spokoju ,wyciszenia a negatywne myśli i ciągłe zadręczanie się ustąpiły.. Babcia po przekazie Reiki ma dużo więcej w sobie energii ,radości a siły jej wróciły :)

Pozdrawiamy Cieplutko

Z pierwszych zabiegów reiki u Pani Ewy skorzystałam jakieś 8 miesięcy temu. Byłam bardzo sceptycznie nastawiona, ba nawet nie do końca wierzyłam w coś takiego , jak przekaz energii na odległość. Ale już w trakcie pierwszego zabiegu odczuwałam, że coś się dzieje, coś jest jednak na rzeczy. Byłam bardzo chora , apatyczna i nie miałam chęci do życia.... po pierwszej serii zabiegów zauważyłam minimalną poprawę. z większym zaufaniem zdecydowałam się na kolejną serię zabiegów. W końcu dolegliwości minęły, zaczęłam przesypiać całe noce, duszności i uścisk w klatce piersiowej minął,moje wyniki znacząco się poprawiły a ja w końcu zaczęłam się uśmiechać !!! Teraz jak tylko mogę raz w miesiącu zgłaszam się do Pani Evy na zabieg tzw. "podtrzymujący" - warto , na prawdę warto skorzystać i pozwolić sobie na wyzdrowienie. piszę o tym bo jestem bardzo wdzieczna że poznałam tak ciepłą osobę jak Pani Eva, która postawiła mnie na nogi !! Jeszcze raz dziękuję i już umawiam się na kolejny zabieg - Gratuluję super stronki, proszę pisać więcej art. o reiki , bo ta energia naprawdę pomaga !
Pozdrawiam
Krystyna z Gdańska